Czy port lotniczy pod Elblągiem będzie przyjmował loty pasażerskie?

Polskie samorządy na ogół nie zdają sobie sprawy że możliwym jest wykorzystanie powojskowych portów lotniczych dla ruchu cywilnego. Dotacje dla portów lotniczych przynależą się bowiem tym obiektom, które osiągną nie rentowność finansową, ale jedynie rentowność ekonomiczną, a ta obejmuje także długofalowe korzyści, korzyści dla regionu, stworzenie nowych miejsc pracy.


Program rozwoju polskich portów lotniczych nie jest nijak zdefiniowany, a może to i dobrze, ponieważ otwiera drogę mniejszym portom lotniczym, o których dotychczas zapominano. Porty takie funkcjonują w oparciu o jedna- dwie relacje tanich linii, ale z czasem rozwijają się do kilku tanich linii. Połączenia krajowe buduje się niekiedy wspierając nawet finansowo przewoźników. Oferowane są zarówno połączenia do jednego z hubów, jak i relacje krajowe do dalej położonych regionów.

Polskie regiony wreszcie zaczęły rozwijać regionalne porty lotnicze, nawet w tych mniejszych ośrodkach. Już od września 2005 r. odbywają się loty z Warszawy do portu lotniczego Zielona Góra (Babimost), portu reaktywowanego dzięki wykorzystaniu przez przewoźnika mniejszych, zaledwie kilkunastumiejscowych samolotów firmy Jetair. Loty subsydiuje się, choć na hub obrano Warszawę, co dla przygranicznego miasta jest raczej złą relacją podróży, mającą znaczenie może w podróżach krajowych.

O reaktywowaniu nieczynnych portów lotniczych lokalne władze myślą także w słabiej zaludnionej i niedoinwestowanej pod względem infrastruktury lądowej północnej Polsce. O planach reaktywacji portów na serio mówi się m.in. w Olsztynie, Słupsku i Koszalinie. Jednakże możliwości rozwoju infrastruktury lotniczej w Polsce Północnej są znacznie większe.

Dlaczego ożywiać porty lotnicze?
W Polsce, kraju pozbawionym dobrej jakości infrastruktury drogowej i kolejowej, lotnictwo winno odgrywać ważną rolę w zapewnianiu komunikacji mieszkańców regionów, de facto częściowo odciętych od centrów gospodarczych kontynentu z winy bardzo złej jakości naziemnej infrastruktury drogowej.
Wykorzystanie do maksimum istniejącej infrastruktury portów lotniczych i lotnisk powojskowych pozwoliłoby na poprawę skomunikowania regionów z resztą świata. Jest to możliwe także w sytuacji ekonomicznej krajów Europy Środkowo-Wschodniej, pokazują to przykłady z Węgier i Litwy oraz tamtejszych portów regionalnych Balaton- Zachód i Pałąga (Palanga). Przygraniczny port pod Heringsdorfem na wyspie Uznam jest dobrym przykładem lotniska regionalnego, dochodowego i zorientowanego na loty krajowe małymi samolotami.

W Polsce możliwe jest i zalecane przez autora wykorzystanie powojskowych lotnisk w pasie wybrzeża Morza Bałtyckiego w celu umożliwienia szybkiego dotarcia turystom z RFN oraz południa Polski. Przykład nadbałtyckiej Pałągi (lit. Palanga) pokazuje, że możliwa i zasadna jest budowa siatki połączeń opartej na celach podróży w basenie Morza Bałtyckiego. Komunikacja lotnicza z reguły zastępuje na długich relacjach powolne promy, wobec czego zasadne są połączenia pomiędzy celami, destynacjami w Polsce i Szwecji, Łotwie, Estonii, Danii etc. Zwłaszcza, że popyt na te relacje jest już ustabilizowany, a oferta szybkich połączeń lotniczych mogłaby dodatkowo wygenerować popyt wzbudzony i zwiększyć współpracę społeczno-gospodarczą pomiędzy krajami basenu Bałtyku.

W przypadku Elbląga, posiadającego historię funkcjonowania portu lotniczego przed II wojną światową (który obsługiwał ongiś połączenia do Szczecina, Berlina, a nawet loty międzynarodowe), władzom samorządowym zaproponowano by porzuciły mało realne plany budowy portu cywilnego od podstaw i zajęły się przystosowaniem istniejącego lotniska wojskowego pomiędzy Elblągiem a Malborkiem do przyjmowania lotów cywilnych.

Proponowana jest reaktywacja portu dla Elbląga jako portu regionalnego wykorzystującego infrastrukturę lotniska wojskowego w Malborku i działającego pod atrakcyjną dla podróżnych nazwą „Trójmiasto/ Elbląg”. Zaproponowano też powiązanie portu z siecią kolejową- tworząc tzw. airport link, czyli krótkie odgałęzienie od pobliskiej linii kol. Malbork- Elbląg pod sam budynek terminalu przyszłego portu. Umożliwi to połączenie portu z Elblągiem w około 10-15 minut, oraz z aglomeracją Trójmiasta w przeciągu ok. godziny, oraz przyciągnie pasażerów z tego największego skupiska ludności w regionie.
 
Podsumowanie
Warunki Polski Północnej, mimo relatywnie niższej gęstości zaludnienia, pozwalają stawiać na rozwój portów regionalnych wykorzystujących istniejacą infrastrukturę lotnisk powojskowych oraz liniii kolejowych w celu zorganizowania systemow sprawnego i szybkiego dowozu pasażerów do centrów miast.
Czynnikiem sprzyjającym jest postawa samorządów lokalnych, widzących w reaktywacji portów lotniczych sposób na rozwój regionów. Niepokoją jednakże dość liczne i na ogół nierelane ekonomicznie plany budowy portów kategorii City- Airport w pobliżu centrów miast w obliczu niedostatecznego wykorzystania potencjału już istniejącej infrastruktury. Plany te winny być szczególnie rozważnie przeanalizowane, bowiem często dzięki swej „nierealności” w polskich warunkach powodują iż regiony pozbawione są łatwego dostępu do oferty przewoźników lotniczych.

„Działania zaradcze” w postaci budowy portów kategorii City-Airport powodują iż loty pasażerskie pozostają zarezerwowane najczęściej dla grona elity biznesu i administracji, a nie dla szerszego grona klientów masowych, których obsługa wymaga portów o odpowiednich parametrach, których infrastruktura najczęściej istnieje w pewnym oddaleniu od aglomeracji, ale nie jest w dostatecznym stopniu wykorzystana.
Samorządy winny tworzyć spółki zarządzające w przyszłości takimi portami, nawet jeśli będą one przynosiły straty finansowe. Dopiero utworzenie odpowiednich struktur finansujących tworzenie przyszłego portu lotniczego spowodowało uruchomienie portów lotniczych np. w Modlinie. Taki krok podjęto niedawno w Zielonej Górze. Porty takie mogą nawet egzystować tak jak port w Mielcu, nie prowadzący ruchu pasażerskiego ale przyjmujący loty biznesowe, techniczne etc. Tworzy to także miejsca pracy w tej branży. Nawet jeśli rozwój portu nie nastąpi, to przynajmniej degradacja infrastruktury zostanie zahamowana.





Komentarze

Popularne posty